30 wrz 2020

Z Alp na kwarantannę, czyli podróże w 2020 roku.

Z Alp na kwarantannę, czyli podróże w 2020 roku.
Miałam nie pisać, ale zapomnę.  Mam wszystkie możliwe dyplomy w nie pamiętaniu. A przecież zanim za sprawą pandemii przeżyliśmy mały koniec świata to coś tam się żyło, gdzieś się bywało. Chcę pamiętać, co robiłam, zanim na dobre przestałam być pod warstwą masek i gumowych rękawic. Nawet jeśli to 3 miesiące z Dnia Świstaka.

13 gru 2019

Kreta - w poszukiwaniu bliskości.

Kreta  - w poszukiwaniu bliskości

Zmiany klimatyczne, śmiertelne choroby, topniejące lodowce, nieuchronne widmo zagłady - chciałam zamknąć oczy
i zniknąć, albo zgubić internet i wymazać z pamięci. A najlepiej zagryźć fetą i oliwkami, zapić beztrosko ouzo, zachodzić i zakopać pod zachodami słońca, błękitem i bielą. Gdzieś głęboko w Grecji, póki jeszcze istnieje. Póki obie istniejemy.

23 maj 2019

O tym , że życie to nie sernik, o moich urodzinach i o 3 wyjątkowych miejscach w internecie.

O tym , że życie to nie sernik, o moich urodzinach i o 3 wyjątkowych miejscach w internecie.
Urodziny w moim wieku to taki dzień w roku, w który trzeba dużo pić, aby nie pamiętać. Chyba, że jesteście równie uprzywilejowani co ja i nie ma znaczenia czy pijecie, ponieważ i tak niczego nie pamiętacie. Mogłoby się wydawać, że ta niedomoga ratuje sytuację, chłodzi to piekło, skleja co pękło, że nie ma problemu, a jednak nie do końca. Ponieważ urodziny to nie tylko urodziny. To także, a może przede wszystkim coś w rodzaju dnia "drzwi otwartych" dla moich najgłębiej pochowanych wewnętrznych potworów, które spały od ostatniej urodzinowej imprezy, a teraz znowu wyszły z szafy, aby mi wyłożyć wszystko, ale to wszystko co mi się w życiu nie udało. I to niestety działa. A przynajmniej do momentu, w którym przypomnę sobie, że życie to jednak nie jest sernik i nie ma na nie przepisu.

23 kwi 2019

Praga od innej strony - NATURAlnie.

Praga od innej strony - NATURAlnie.
Chcielibyście się ukryć przed światem, nie opuszczając  przy tym cywilizacji? Lubicie miejskie wygody, ale też obcowanie z naturą i daleko Wam do kompromisów w tym względzie? Nie wiecie jak pojednać serce mieszczucha z duszą amatora przyrody? Jeśli marzycie o rezerwatach, skałach, urwiskach, łąkach, lasach i potokach do pary z miastem, które nigdy nie śpi, ale nic nie przychodzi Wam do głowy to znaczy, że mogę coś dla Was zrobić, bo jeszcze nie zdajecie sobie sprawy, ale chodzi Wam o czeską Pragę😉

26 mar 2019

Najdalsze podróże to te do siebie i do drugiego człowieka.

Najdalsze podróże to te do siebie i do drugiego człowieka.
Jak bardzo to, co nas spotyka nie wydawałoby się bez sensu, o tym że takie nie jest dowiadujemy się dopiero po czasie. Z tego samego powodu staram się profilaktycznie robić krok wstecz, poszerzać perspektywę i łapać ostrość. Jesteśmy wypadkową spotkań, jakich doświadczamy na drodze życia. Można objechać cały świat, a i tak najdalsze podróże to te do siebie i do drugiego człowieka.

15 lut 2019

Do Nowej Zelandii - po siebie w kilka miejsc.

Do Nowej Zelandii - po siebie w kilka miejsc.
Coś ewidentnie poszło nie tak, od kiedy życia szukamy w telewizorach, ludzi w komputerach, a szczęścia wcale nie znajdujemy. Masa pytań, żadnych odpowiedzi, choć mamy je cały czas pod nosem, na odległość, jaką pokonuje impuls od serca do głowy. Rozciągnięte pomiędzy górami i jeziorami, ziemią i niebem, pomiędzy uśmiechem, a życzliwym gestem. Nie wystarczy się gapić, trzeba zobaczyć, ale łatwo się wymądrzać, kiedy stoi się na szczycie piramidy marzeń, mając u stóp Krainę Kiwi, zamiast ciskać się w jakimś "smutnym, jak pi... mieście", gdzie serdeczności można się spodziewać najprędzej od automatycznej sekretarki z infolinii dla podatników.

31 gru 2018

Do widzenia 2018 roku - niech Cię cholera.

Do widzenia roku 2018  - niech Cię cholera.
Dzień dobry. Żartowałam. I mam złą wiadomość - w tym roku już lepiej nie będzie. Szczerze nienawidzę końcówki roku, więc głosowałam, aby po Świętach Bożego Narodzenia od razu wypadał 1 maja, ale nikt nie słuchał. Życie to śmiercionośny żart, na tyle wysublimowany, że nie zawsze go rozumiem. Do widzenia roku 2018 i niech Cię cholera. Kanapek na drogę nie dostaniesz.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...